Dla niemalże każdej kobiety kolejna zmarszczka to powód do zmartwienia. Chciałybyśmy być wiecznie piękne i młode, mieć gładką cerę – bez zmarszczek, przebarwień czy zmian skórnych. Ale jak możemy cieszyć się gładką skórą po czterdziestce czy pięćdziesiątce, jeśli cudowne kremy i specyfiki zawodzą? Odpowiedzią mogą być zabiegi medycyny estetycznej.
Botoks – zastrzyk młodości
Popularny w medycynie estetycznej oraz dermatologii botoks to inaczej toksyna botulinowa. Nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, że jest to najsilniejsza trucizna naturalna. Na szczęście botoks wstrzykiwany w niewielkich ilościach jest całkowicie bezpieczny. Jedynie połknięty może mieć bardzo szkodliwe działanie, no chyba, że lekarz wykonujący zabieg, nie ma pojęcia o stosowanych dawkach. Wówczas może doprowadzić do kilkumiesięcznego paraliżu twarzy. Jakie zastosowanie ma botoks, jeśli chodzi o zabiegi medycyny estetycznej? Za jego pomocą możemy wygładzić zmarszczki na czole (poprzeczne lub pionowe), kurze łapki, zmarszczki dolnej powieki oka, zmarszczki nad górną wargą oraz na szyi. Ponadto botoks pozwala na uniesienie opadających kącików ust.
A może kwas hialuronowy?
Innym sposobem na skuteczne wypełnianie zmarszczek może być kwas hialuronowy. Być może nie każdy z Was o tym wie, ale zmarszczki powstają m. in. w wyniku coraz mniejszej ilości kwasu hialuronowego w skórze. Wydaje się więc, że uzupełnianie go jest więc wskazane. Coraz częściej stosujemy go jako wypełniacz zmarszczek, ponieważ jest w pełni bezpieczny i nie wywołuje reakcji alergicznych. Kwas hialuronowy wpływa na nawilżenie skóry, jej elastyczność i gładkość. W zależności od tego, jaki obszar twarzy poddany będzie zabiegowi, stosuje się kwas o różnej gęstości. By wygładzić kurze łapki, zmarszczko nosowe, nosowo-wargowe lub wargowo-bródkowe stosuje się kwas o małej lub średniej gęstości. Do ogólnego odmładzania całej skóry twarzy wykorzystuje się najrzadszą formę kwasu. Warto zauważyć, że stosowanie kwasu jest odwracalne w czasie. Efekty utrzymują się od 9 do 12 miesięcy, a po tym czasie preparat całkowicie się wchłania, więc nie powoduje trwałej zmiany w naszym wyglądzie.
Wypełnianie zmarszczek własną tkanką tłuszczową
Zmarszczki możemy wypełniać także inną metodą. Być może ktokolwiek z Was słyszał o lipofilingu. Jest to wypełnianie twarzy własną tkanką tłuszczową. Na czym polega taki zabieg? Na początku pobiera się tkankę tłuszczową od pacjenta, zwykle z fałdu brzusznego lub ud. Tłuszcz zostaje odwirowany i wszczepiony w okolice zapadniętych policzków, bruzd nosowo-wargowych, kącików ust oraz wargi górnej i brody. Tłuszcz można również wykorzystać do powiększania ust. Efekt takiego zabiegu to przede wszystkim wypełnienie zapadniętych obszarów, ale też lifting. Tłuszcz wpływa na poprawę konturów twarzy oraz jakość samej skóry. Skąd ten efekt? „W miejscu wszczepienia tłuszczu tworzą się nowe naczynia krwionośne. To z kolei wpływa na przyspieszenie przemiany materii i wzmaga procesy regeneracyjne” – przekonują specjaliści z serwisu tourmedica.pl. Zabieg może kosztować w granicach od 4 do około 10 tysięcy. Przeszczepiony tłuszcz zwykle pozostaje w tkankach już na całe życie.